Forum www.horsegame.fora.pl Strona Główna

 Wielkie pastwisko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Czarny Świt
Stadnina Verva



Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:46, 09 Paź 2008    Temat postu:

Parsknęła, jakby z oburzeniem widząc jej gest. Podeszła do kobiety lekkim krokiem ciekawa czego chce od niej ta istota.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phantom




Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:50, 09 Paź 2008    Temat postu:

Nagle podniósł łeb energicznie słysząc zgrzyt łańcuchów. Spłoszony ogier ruszył galopem przez pastwisko delikatnie uderzając podłoże kopytami. Kiedy nie słyszał niepokojących dźwięków zwolnił do kłusa przechodząc potem w stęp. Rozejrzał się dookoła. Nie zauważył niczego co go niepokoiło. Wrócił do dawnego zajęcia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarny Świt
Stadnina Verva



Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:16, 09 Paź 2008    Temat postu:

Kątem oka zauważyła ogiera. Parsknęła doń w powitaniu.
- Witaj - rzuciła z nutką zdziwienia w głosie na jego gwałtowną reakcję. Spojrzała na psa u płotu. Inny niż kundel na skraju lasu, jednakże ma w sobie mniej dzikości. Tupnęła kopytem w ziemię po czym musnęła chrapami twarz kobiety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flicka




Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:17, 09 Paź 2008    Temat postu:

Przyszła. Zobaczyła parę koni na pastwisku. Zaczęła iść w stronę ogrodzenia. Oparła się o nie i patrzyła z podziwem na konie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calypto
Stado Chłodnego Poranka



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:21, 09 Paź 2008    Temat postu:

Klacz zastrzygała uszami i spojrzała na V. nieco bardziej przyjaźnie.
-Ja jestem z Chłodnego Poranka i wiem, ze to postwisko dla koni ze stadnin-rzekłwszy to spojrzała kątem oka na ogiera.-Ale moge tu przebywać? Tu jest najlelepsza trawa-spojrzała na zieleninę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flicka




Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:25, 09 Paź 2008    Temat postu:

Spojrzała z uśmiechem na karą klacz nieopodal siwej. Patrzyła na nią z zaciekawieniem. Była trochę mniej zadbana niż reszta koni. Była bardzo zaciekawiona dlaczego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calypto
Stado Chłodnego Poranka



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:30, 09 Paź 2008    Temat postu:

Klacz spojrzał już przyjaxniej na V.
-Jestem klaczą z Chłodnego Poranka-powiedziała spokojnie.A ty?-to powiedziawszy zerknęła na ogiera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarny Świt
Stadnina Verva



Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:36, 09 Paź 2008    Temat postu:

Widząc, iż kobieta nie reaguje po prostu odeszła od niej i zaczęła skubać trawę bez większego apetytu, ot tak - by zajać jakoś czas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calypto
Stado Chłodnego Poranka



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:52, 09 Paź 2008    Temat postu:

Klacz spojrzała na czlowieka (Flicka) i odsunęła się od ogrodzenia. Zbyt wiele od nich wycierpiała...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chase
Człowiek



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:30, 09 Paź 2008    Temat postu:

Popatrzyła na Calypto. Weszła na pastwisko i zaczęła się do niej zbliżać. Jednak zatrzymała się. Nie wiedziała co zrobić w takiej sytuacji- dziki koń na pastwisku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calypto
Stado Chłodnego Poranka



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:42, 09 Paź 2008    Temat postu:

Klacz zaczęła się cofać. Nie pozwoli podjeść do siebie człowiekowi nie po tym co jej zrobili, lecz ujżawszy, że człowiek stanął równiez się zatrzymała lustrując go chłodnym spojrzeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chase
Człowiek



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:45, 09 Paź 2008    Temat postu:

Popatrzyła na konia. Zakręciły jej się łzy w oczach. Nie. Nie wygoni jej z pastwiska. Odwróciła się i powoli podeszła do barierki. -Bądź grzeczna... Nie narób szkód.- Powiedziała uśmiechając się smutno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calypto
Stado Chłodnego Poranka



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:52, 09 Paź 2008    Temat postu:

Spojrzała na człowiak z ulgą w oczach i położyła się ostrożnie nidaleko patrząc nadal w jej stronę. Klacz nie lubiła ludzi...Moża dlatego, że jej rodzina poszła "na jedzenie"jak to mówił jej straszy brat? Tak napewno dlatego bała się ich i tylko ich. Calypto jest klaczą tajemniczą ale zdecydowaną oraz doważną. Jednak do tych isiot czuła tylko wzgradę i żał...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarny Świt
Stadnina Verva



Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:55, 09 Paź 2008    Temat postu:

Niby przypadkiem, stawiając krok za krokiem i pasąc się stanęła między klaczą i człowiekiem. Uniosła głowę, w pysku trzymała trawę, którą aktualnie jadła. Spojrzała na Chase, po czym poszła dalej machnąwszy ogonem i stawiając powoli, jakby z ociąganiem kopyto za kopytem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chase
Człowiek



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:57, 09 Paź 2008    Temat postu:

Usiadła na ziemi po turecku przyglądając się koniom. Wyciągniętą ręką musnęła zielona trawę. Uśmiechnęła się. Ta trawa była pożywieniem dla istot, które tak kochała. Tylko one się dla niej liczyły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.horsegame.fora.pl Strona Główna -> Pastwiska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin